Inspekcja Pracy o wekslach in blanco

[Lech]

http://wyborcza.pl/1,75478,12502119,Ins ... wania.html

Trzeba ustawowo zakazać weksli, podsuwanych pracownikom przez pracodawcę w momencie zatrudniania - domaga się Państwowa Inspekcja Pracy. Wysłała już w tej sprawie pismo do Ministerstwa Pracy, które obiecuje załatwić tę sprawę

Zdaniem PIP weksle to plaga. W dodatku inspektorzy pracy są wobec skarg bezradni, bo nie mają podstaw prawnych do podjęcia skutecznych działań.

- Dostajemy sygnały od naszych specjalistów udzielających porad prawnych podczas dyżurów w inspektoratach pracy, że wielu pracowników ma problem z wekslami - mówi Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Inspekcji.

Pracodawcy tłumaczą, że wymagają podpisania weksla (często in blanco), aby zabezpieczyć się przed sytuacją, w której pracownik nie rozlicza się z powierzonego mu sprzętu, pieniędzy na delegację czy rachunków telefonicznych. Ale też po to, aby powstrzymać pracownika przed wynoszeniem do konkurencji wiedzy i baz danych.

Zdaniem PIP to niedopuszczalny proceder. Odpowiedzialność pracownika za mienie czy tajemnicę służbową i tak wpisana jest do umów o pracę i kodeksu pracy, a weksle to drugie zabezpieczenie tego samego, tylko w formie szantażu. Nadto weksle, według PIP, są jaskrawym przykładem na budowanie stosunku pracodawca - pracownik na zasadzie wyciągania rozwiązań z zapisów prawa cywilnego zamiast stosowania prawa pracy.

Rzecznik prasowy ministra pracy Janusz Sejmej zapewnia, że resort wkrótce zajmie się postulatem PIP.

Nawet jeśli plan Inspekcji się powiedzie i Ministerstwo Pracy przygotuje nowelizację ustawy zakazującą weksli, problem w dużej mierze nie zostanie rozwiązany. Bo ewentualne zmiany w kodeksie pracy nie obejmą coraz większej grupy osób zatrudnianych na umowy cywilnoprawne, czyli tzw. śmieciówki. A to one stają coraz częściej przed wyborem: weksel albo brak pracy.

- Umowy cywilnoprawne szkodzą też pracodawcom. Coraz częściej niezwiązani emocjonalnie z firmą pracownicy okradają ją ze sprzętu, pieniędzy, baz danych. W wielu firmach to potężny problem, przedsiębiorcy sobie nie radzą. Wyprowadzają złapanego na kradzieży pracownika pokazowo skutego w kajdanki, żeby zdyscyplinować innych - mówi Monika Zakrzewska, ekspert Związku Pracodawców Lewiatan. - Są też sytuacje, że pracownik po prostu pewnego dnia znika, nic nikomu nie mówiąc. Pracodawcy ratują się, podsuwając nowym pracownikom weksle.

Według nowego raportu Pracodawców RP i firmy ubezpieczeniowej Euler Hermes 78 proc. pracodawców jest okradanych przez swoich pracowników na różne sposoby.